sobota, 29 listopada 2014

RODZINNA NIEDZIELA Z MATKĄ SMAKOTERAPIĄ - VITAL BistroBar

Tak tęsknię na naszymi warsztatami!
Te ostatnie, jesienne, odbyły się w Warszawie w Vital Bistro Barze i było to jak dotąd najbardziej multimedialne spotkanie. ;) Wszędzie kamery i projektory, nie mówiąc już o wizycie kamer i mikrofonów na tyczce od TV...
I jak tu w spokoju gotować???
;)
:D
Ale żarty na bok!
To były prawdziwie rodzinne warsztaty, na których i dzieci i rodzice mieli swoje kulinarne zadania. 
Ostatnie "walory" jesieni wykorzystaliśmy do cna...
Były dynie, pomidory, kapusta... wszystkie potrawy podaliśmy bez glutenu, nabiału i cukru.
Niektóre zaś, w mało popularnej postaci: dynię jako spagetti, marchew jako makaron, śliwki jako czekoladę a migdały jako twarożek ze szczypiorkiem.
Wszystkim pytającym o kolejne warsztaty niniejszym obiecuję, że wycisnę więcej weekendów z miesiąca niż mi dotąd się udawało! ;)
Zatem mam nadzieję, że się juz wkrótce spotkamy!
Ślę uściski!
Niezmiennie!
Matka Smakoterapia
<3

A tutaj mała galeria warsztatowa.
Dziękuję Wam, Kochani, za tę przemiłą niedzielę!

Matka, książki, projektory i... jedzenieeee... ;)

Trochę o tym: po co? dlaczego? co? i ... jak! ;)

Dyskusje podczas działań.

Będzie ser bez sera. ;)

Dzieciaki "walczą" z tarką obrotową. Będzie makaron z marchwi oraz... JABŁEK!
(pomysł dzieci)

Placki z dyni i ciecierzycy! Wielbię...

Ser bez sera też lubi trochę czarnego pieprzu... ;)

Placki gotowe!

Te jaglane ciasteczka w kilku smakach zrobiły dzieci BEZ rodziców. Za to z pomocą Renatki z Vital Bistro Baru.

Niektórzy byli zaskoczeni... w srodku dyni schowało się ... SPAGETTI! ;)

Tu - w całej okazałości!

A tu - z sosem, pomidorami i bazylią. Mrrr!

I ciągle jest coś do zrobienia. :) Zdjęcia też!

Czas na konsumpcję... ;)

Twarożek migdałowy - moja miłość. :)

Makaron z marchwi!

Komu? :)

Naleśniki z samej gryki z czekośliwką.


Do zobaczenia!
Ciao!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.